Zbliżają się wybory samorządowe. 28 sierpnia 2014 r. ruszyła kampania wyborcza. Obok możliwości obsadzenia stanowisk w wolnych wyborach przez partie zwycięstwo daje również możliwość obsadzenia „stołków” w urzędach, spółkach i innych podmiotach zależnych od miasta. Chciałbym dziś przedstawić jak kształtowały się wydatki na wynagrodzenia w budżecie miasta w latach 2006-2013. Dane przedstawione w niniejszym artykule pochodzą ze sprawozdań rocznych z wykonania budżetu lub/i ze strony www.naszakasa.org.pl, na której pewne dane są już zbilansowane dla całego budżetu i nie trzeba ich „ręcznie” wyciągać z uchwał Rady Miasta.

 

Na początek informuję, iż w 2013 roku na wynagrodzenia i wydatki osobowe wydano
z budżetu miasta 78 117 269,00 zł!
Koszty te obejmują wynagrodzenia etatowe (umowa o pracę) w urzędzie miasta i jednostkach podległych, nagrody, umowy zlecenia, dzieło, trzynastki, diety radnych. Wydatki te nie obejmują spółek miejskich ani zakładu budżetowego MZK.

Wykres nr 1 Wydatki na wynagrodzenia w budżecie miasta w latach 2006-2013

Jak widzimy na wykresie wydatki na wynagrodzenia rosną dynamicznie z roku na rok. Skalę tej dynamiki przedstawia wykres nr 2. Pomimo kryzysu i innych „obiektywnych” przesłanek na wynagrodzenia zawsze znajdą się pieniądze.

 

 Wykres nr 2 Wydatki na wynagrodzenia w budżecie miasta w latach 2006-2013. Zmiana procentowa rok do roku.

Dana z 2007 roku jest w stosunku do roku 2006. Jak widać na wykresie w roku 2007 w stosunku do roku 2006 wydatki na wynagrodzenia rosły szybciej niż wydatki w budżecie. W latach 2008 i 2009 sytuacja jest odwrotna. W latach 2010 i 2011 pomimo spadku wysokości wydatków i to znacznego wynagrodzenia dynamicznie rosną. W latach 2012 i 2013 wzrost wydatków na wynagrodzenie jest już niższy od wzrostu wydatków budżetowych ogółem. Reasumując te dane na kolejnym wykresie widzimy wzrost udziału wynagrodzeń w wydatkach ogółem od roku 2006 do 2013 o 7%.

Wykres nr 3 Udział wydatków na wynagrodzenia w budżecie 2006-2013

Należy pamiętać, iż dane powyższe zawierają wydatki na wynagrodzenia nauczycieli w szkołach. Od 2006 roku coraz więcej pieniędzy z budżetu przeznaczane jest na wynagrodzenia nie tylko nominalnie ale również jako udział w wydatkach ogółem. Z danych na naszakasa.pl można na szybko pomniejszyć wydatki ogółem o wydatki na oświatę i wynagrodzenia roczne w oświacie. Pomniejszenie to nie obejmuje pochodnych od wynagrodzeń czyli tej części składek umów o pracę, którą płaci pracodawca i których nie widzimy w umowach pracę. Takie pomniejszenie pozwala na określenie wysokości wydatków na urzędników i wyłączenie wynagrodzeń związanych z kartą nauczyciela (prawie całych). Wydatki w takim kształcie pokazuje poniższa tabela.

Tabela nr 1: Wydatki na wynagrodzenia w budżecie miasta pomniejszone o wydatki na nauczycieli w latach 2006-2013

Rok

Wartość wydatków

Wzrost rok do roku

2006

20 905 574,00 zł

baza

2007

21 947 344,00 zł

4,98%

2008

23 603 512,00 zł

7,55%

2009

26 844 368,00 zł

13,73%

2010

29 271 751,00 zł

9,04%

2011

32 935 511,00 zł

12,52%

2012

35 822 171,00 zł

8,76%

2013

38 111 477,00 zł

6,39%

 

Łącznie od 2006 roku wydatki osobowe wzrosły o 35 386 862,00 zł. W tym wydatki na wynagrodzenia nauczycieli 18 180 959,00 zł. Śmiało można stwierdzić, iż wzrost wydatków na wynagrodzenia to w połowie wzrost wydatków oświacie a druga połowa to reszta wynagrodzeń czyli administracja.

Jest co dzielić. Tym bardziej, że wzrost wydatków na wynagrodzenia w budżecie od roku 2006 wynosi 82,81%. Wartość wydatków budżetu miasta ogółem w tym czasie wzrosły jedynie o 53,68% a po pomniejszeniu o wydatki inwestycyjne o 55,10%. Pokusiłem się również o porównanie wysokości wydatków do średniej wynagrodzeń w powiecie w danym roku i policzenie ile pełnych etatów płatnych średnimi wynagrodzeń[1], co przedstawiam poniższą tabelą. Proszę się nie śmiać z wartości średnich wynagrodzeń. Statystyka ma swoje wady i jestem ich świadom. W tabeli ze względu na to, iż średnia krajowa liczona jest bez części składek płaconych przez pracodawców dane dotyczące wydatków na wynagrodzenia również ich nie uwzględniają. Kolumna dotycząca możliwych do sfinansowania etatów daje wartość ilości pełnych etatów z wynagrodzeniem w wysokości średniego wynagrodzenia podawanego przez GUS. To taka ciekawostka obrazująca, iż dynamika wzrostu wynagrodzeń w mieście znacznie przekracza liczony przez GUS wzrost wynagrodzeń, który sam w sobie też jest nie do końca wiarygodny gdyż nie uwzględnia wynagrodzenia wypłacane przez podmioty zatrudniające do 9 osób.

Tabela nr 2: Wydatki na wynagrodzenia w budżecie miasta w porównaniu do średniego wynagrodzenia w powiecie.

 

wydatki w budżecie na wynagrodzenia bez składek pracodawcy

średnia pensja w powiecie (bez pochodnych)

roczne średnie wynagrodzenie brutto w powiecie (bez pochodnych)

możliwa do sfinansowania ilość etatów

2006

33 497 451,00

2 130,66

25 567,92

1 310,14

2007

35 626 628,00

2 322,96

27 875,52

1 278,06

2008

38 289 602,00

2 565,94

30 791,28

1 243,52

2009

42 118 875,00

2 790,80

33 489,60

1 257,67

2010

45 494 038,00

2 866,72

34 400,64

1 322,48

2011

55 610 786,00

3 110,83

37 329,96

1 489,71

2012

59 264 584,00

3 171,47

38 057,64

1 557,23

2013

62 136 040,00

3 274,44

39 293,28

1 581,34

Porównań mógłbym zrobić jeszcze wiele mniej bądź bardziej sensownych. Proszę jednak zwrócić uwagę na to jak duże pieniądze z naszego budżetu idą na wynagrodzenia. Obecnie jest to ponad 40%. Dla porównania wydatki na drogi w 2013 roku wydano ponad 12 mln zł z czego 5,1 mln to pieniądze na funkcjonowanie MZK. Na świadczenia społeczne poszło 29,4 mln zł w 2013 roku i jakby to dodać do wynagrodzeń to środki przekazywane z budżetu do osób fizycznych w formie wynagrodzeń czy świadczeń to ponad 107 mln zł z 192 mln budżetu! Na inwestycje wydano jedynie 14 mln zł. Tak więc jest co dzielić wśród działaczy i ich rodzin. Budżet miasta to przede wszystkim wynagrodzenia i świadczenia dla osób fizycznych, które stanowią łącznie około 56% budżetu. Nie mamy w tym wynagrodzeń w MZK i spółkach miejskich. Są to jak widać duże pieniądze.

 


[1] Średnie wynagrodzenie podawane przez GUS liczone jest z przedsiębiorstw zatrudniających więcej niż 9 pracowników.